Zakończyliśmy nasz happening. 23 grudnia, środa przed Wigilią, to dzień, w którym po raz ostatni samotny aktor usiadł w witrynie Capitolu, pod wielkim napisem TEATR NIE DZIAŁA.
Konrad Imiela, dyrektor Capitolu i autor happeningu, mówi:
– Ponad 35 godzin zdarzeń przy szybie bezwzględnie oddzielającej artystów od widzów, będącej uosobieniem epidemicznych restrykcji. Zdarzeń wzruszających, śmiesznych, smutnych, dających poczucie bycia razem, czasem w niemal sakralnym nastroju.
Artysta nigdy nie był samotny. Za to jesteśmy najbardziej wdzięczni osobom zza szyby, a byli tacy, którzy spędzili tam wszystkie godziny wielodniowego happeningu.
Teatr potrzebuje widzów, widzowie teatru – daliśmy nawzajem temu wyraz.
Prezentujemy film, złożony z fragmentów relacji, nagrywanych na gorąco przez uczestników i uczestniczki happeningu po zakończeniu “niedziałania”.
„Jak #TeatrNieDziała-ł z perspektywy ulicy? Każdy będzie miał własną odpowiedź. Inaczej dla przypadkowego przechodnia, inaczej dla kogoś, kto spędził godziny na zimnie. To była wyjątkowa, 23-dniowa lekcja uważności, pokory, widzenia i odczuwania więcej, za którą z całego serca dziękuję.” Tak napisała Agnieszka Gonczarek o naszym teatralnym happeningu.
I przygotowała film, który nas wzruszył bardzo. To my dziękujemy, z całego, capitolowego serca.
Więcej o happeningu #teatrniedziała można przeczytać tutaj