Czas: 2 godz. 45 min. z jedną przerwą (ok. 20 min)
Premiera 7 października 2023 na Dużej Scenie
Spektakl z napisami w języku angielskim*
*napisy są najlepiej widoczne na parterze w rzędach VII-XII oraz na balkonie – w jego środkowej części, w rzędach I-X
spektakl rekomendowany dla widzów powyżej 16 lat
stroboskop / efekty pirotechniczne / dym / dym papierosowy
„Wielki zbiorowy wysiłek, show pełen przepychu i dbałości o każdy detal.”
Radio RAM
„Polski reżyser, jak Fellini, precyzyjnie zaprojektował każdy obraz sceniczny.”
teatralny.pl
„A statek płynie jest musicalem, który potrafi zachwycić zarówno swoją widowiskowością i rozmachem, jak i spójną oraz precyzyjną wizją artystyczną.”
teatrologia.pl
Historia znana z filmowego arcydzieła Federico Felliniego, reżyseria Wojciecha Kościelniaka, twórcy, który na deskach Teatru Muzycznego Capitol zrealizował „Mistrza i Małgorzatę”, „Frankensteina” czy „Blaszany Bębenek”.
Muzyka Mariusza Obijalskiego, scenografia Mariusza Napierały, kostiumy Martyny Kander, choreografia Mateusza Pietrzaka. Ponad 50 osób w obsadzie, orkiestra na żywo, tancerki i tancerze.
Wszystko razem tworzy widowisko, o którym widzowie piszą: „To chyba będzie mój ulubiony spektakl Capitolu. Dawno nie przeżyłam w teatrze takich emocji”, „Naprawdę godny polecenia!”, „Musical na wysokim poziomie”.
A recenzenci dodają:
„Wojciech Kościelniak trzyma formę, fason i szyk.” (Dorota Olearczyk, PIK Wrocław)
„ (…) powstał musical wspaniały: widowiskowy, bardzo dobry muzycznie. Prowokujący do myślenia o własnych postawach.” (Małgorzata Matuszewska, miarakultury.blogspot.com)
„Wizualnie to majstersztyk na miarę największych musicalowych i operowych scen.” (Piotr Sobierski, Miesięcznik Teatr)
Akcja spektaklu toczy się podczas podróży statkiem, nietypowej, bo osoby, które wypływają w 1914 roku z Neapolu, mają za zadanie spełnić ostatnie życzenie Edmei Tetui, śpiewaczki operowej uważanej za najwybitniejszą. Nim jednak prochy divy trafią do morza w miejscu przez nią wybranym, na statku będą dziać się zdarzenia niezwykłe, ważne, groteskowe i tragiczne, których świadkiem będzie… dusza Edmei.
Na pokładzie znajdą się nie tylko przedstawicielki i przedstawiciele świata opery i sztuki, ale także polityki, arystokracji, wyższych sfer towarzyskich. Niemal wszyscy przekonani o tym, że stanowią elitę, choćby z tego powodu, że znali Edmeę Tetuę. Czy jednak naprawdę ją znali? Czy bardziej płyną w tym rejsie dla niej, czy też dla zaspokojenia własnej próżności? Czy po to, by potwierdzić swój status, czy też rzeczywiście osobowość i talent śpiewaczki odcisnęły na ich życiu wyraźne piętno?
I jak to w spektaklach Wojciecha Kościelniaka bywa, musi pojawić się jakiś kontrapunkt dla całej historii. Tu będzie nim niespodziewana obecność na pokładzie serbskich uchodźców, która w połączeniu z zamachem w Sarajewie na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, jest zapowiedzią ciemnych chmur i wielkiej burzy – nie na morzu jednak i o sile znacznie bardziej niszczycielskiej niż największego, morskiego szkwału.
Światu, który właśnie się kończy, choć śpiewy, tańce, flirty i namiętności toczą się w najlepsze, przygląda się dziennikarz Orlando. Komentuje ludzi i wydarzenia, z narratora staje się uczestnikiem, by razem z inną niezwykłą bohaterką opowieści, wbrew ludzkim słabościom i machinie wielkiej polityki, spróbować odnaleźć sens tej wyprawy.
Licencja na adaptację scenariusza filmowego „E la nave va”, autorstwa Federico Felliniego i Tonino Guerry. została udzielona przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.
Realizatorzy
A STATEK PŁYNIE
Oryginalny scenariusz filmu E LA NAVE VA:
Federico Fellini, Tonino Guerra
Scenariusz adaptowany i reżyseria:
Wojciech Kościelniak
Teksty piosenek : Wojciech Kościelniak
Muzyka: Mariusz Obijalski
Scenografia i rekwizyty: Mariusz Napierała
Kostiumy: Martyna Kander
Choreografia: Mateusz Pietrzak
Kierownictwo muzyczne: Adam Skrzypek
Charakteryzacja i peruki: Magdalena Chabrowska-Oleksiak, Agnieszka Jasiniecka, Zuzanna Sak
Reżyseria światła: Tadeusz Trylski
Reżyseria dźwięku: Sara Agacińska
Projekcje video: Veranika Siamionava, Zachariasz Jędrzejczyk
Asystentka reżysera: Katarzyna Witkowska
II asystent reżysera: Michał Jagodziński
Asystentka kostiumografki i scenografa: Aleksandra Grzelaczyk
Asystentka choreografa: Bożena Bukowska
Asystent reżysera świateł: Jakub Frączek
Inspicjenci: Wojciech Kupczyński, Małgorzata Szeptycka, Hubert Michalak
Przygotowanie wokalne: Magdalena Śniadecka, Magdalena Zawartko
Tłumaczenie na język angielski: Joanna Kiszkis
wykonane na potrzeby wyświetlanych napisów
Obsada
Edmea Tetua: Magdalena Szczerbowska
Teresa Valegnani: Justyna Szafran 25 i 26 X / Elżbieta Kłosińska 27 X
Ildebranda Cuffari: Justyna Woźniak
Monika: Klaudia Waszak
Lady Violet Dongby: Małgorzata Walenda (gościnnie) / Katarzyna Granecka 25, 26 i 27 X
Dorotea: Ewa Szlempo-Kruszyńska
Księżniczka Hermina: Agnieszka Oryńska-Lesicka
Aureliano Fuciletto: Tomasz Leszczyński
Sir Reginald Dongby: Krzysztof Suszek
Ricotin: Jan Kowalewski
Wielki Książę von Herzog: Filip Karaś (gościnnie)
Conte di Bassano: Mateusz Kieraś
Kapitan Roberto De Leonardis: Michał J. Bajor
Hrabia von Huppenback: Karol Gronek (gościnnie)
Szef policji Kunz: Bartosz Picher
Dozorca / Medium: Rafał Kozok
Sabatino Lepori: Michał Dudkowski (gościnnie)
Zilojew: Dawid Suliba
Orlando: Marek Nędza (gościnnie)
Tancerki i tancerze:
Bożena Bukowska 25 X
Mateusz Brenner 25, 26, 27 X
Dominika Józefowiak 26, 27 X
Martyna Rak 25, 26, 27 X
Nadia Rosiak 25, 26, 27 X
Jacek Skoczeń 25, 26, 27 X
Tomasz Ryś 25, 26, 27 X
Dariusz Kowalewski
Orkiestra:
Dyrygent: Adam Skrzypek/Łukasz Bzowski
Gitara basowa: Adam Skrzypek/Grzegorz Piasecki/Anna Pawłowska
Instrumenty klawiszowe: Łukasz Bzowski
Perkusja: Sebastian Skrzypek/Dariusz Kaliszuk
Gitara elektryczna/akustyczna: Bogdan Skiedrzyński/Maciej Mazurek
I skrzypce/koncertmistrz: Beata Wołczyk
Altówka: Dariusz Wołczyk/Małgorzata Szczepanowska
Wiolonczela: Emilia Danilecka
Trąbka/flugelhorn: Dominik Gawroński/Jan Chojnacki
Waltornia: Mateusz Feliński/Marcin Drużdż
Saksofon/klarnet basowy: Robert Kamalski/Adam Bławicki
Studentki i studenci oraz absolwentki i absolwenci Studium Musicalowego Capitol:
Daria Englot / Dominika Siwiec
Milena Libura / Patrycja Spendowska 25, 26 i 27 X
Wiktoria Łukowicz 25, 26 i 27 X / Marika Klarman-Gisman / Milena Morawiec
Anna Cielecka / Natalia Minkina 25, 26 i 27 X
Maja Frejtag 25, 26 i 27 X / Barbara Ubysz
Zofia Banasik 25, 26 i 27 X / Natalia Banaś
Helena Kosecka 25, 26 i 27 X / Jagoda Latuszkiewicz
Magdalena Gurzyńska 25, 26 i 27 X / Majka Bakalarz 25, 26 i 27 X
Krzysztof Gogoj 25, 26 i 27 X / Artur Leżoń
Szymon Majkrzak / Julia Wrona 25, 26 i 27 X
Role dziecięce:
Pola Lesicka 26 X
Kaja Ośnicka 25 X, 26 X
Ada Zimoląg 26 X
Zuzanna Maszyńska 27 X
Anna Sopova 25 X, 27 X
Antonina Cieślak 25 X, 27 X
Media o spektaklu
Dagmara Chojnacka, Radio RAM: „Wojciech Kościelniak i Mariusz Obijalski zaproponowali nową muzyczną i tekstową oprawę starej fabuły. Wielki zbiorowy wysiłek, show pełen przepychu i dbałości o każdy detal. I gorzkie przesłanie wśród pozornie beztroskiej zabawy.” Posłuchaj całej recenzji.
Prof. Mirosław Kocur, teatralny.pl: „Polski reżyser, jak Fellini, precyzyjnie zaprojektował każdy obraz sceniczny. Pozostawił jednak artystom przestrzeń na własne poszukiwania w partiach solowych. Musieli się oczywiście zmieścić w sztywnych ramach kodów czasowych, ale artyści Capitolu pomimo tych mało sprzyjających okoliczności stworzyli wspaniałe kreacje.” Przeczytaj całą recenzję.
Małgorzata Matuszewska, miarakultury.blogspot.com: „Pyszne kolory, widowiskowość, pozorny brak „dziania się” tylko podkreślają niepokój i aktualność tej historii. Wojciech Kościelniak słynie z czułego przyglądania się dawnym dziełom i dawania im nowego, jeszcze bogatszego życia.” Przeczytaj całą recenzję.
Dorota Olearczyk, PIK Wrocław: „Wojciech Kościelniak trzyma formę, fason i szyk. Z właściwą sobie wrażliwością kreuje świat sceniczny zostawiając widzowi przestrzeń na zachłanne łapanie kontekstów, symboli, aluzji, absurdów, sensów…na rozsmakowywanie się w wizualnej i językowej stronie widowiska. ” Przeczytaj całą recenzję.
Aleksandra Wach, teatrologia.pl: „Kościelniak w pełni zna możliwości zespołu aktorskiego, z którym pracuje i ma pełną kontrolę nad każdą postacią pojawiającą się w spektaklu. Mozaika osobowości końca epoki może rozbłysnąć pełnią barw właśnie dzięki precyzyjnej reżyserii, w ramach której aktorzy kreują wyraziste i charakterystyczne postaci.” Przeczytaj całą recenzję.
Piotr Sobierski, Miesięcznik Teatr: „Mariusz Obijalski, z którym Kościelniak pracuje od kilku sezonów, stworzył kompozycję pełną rozmachu, co w naturalny sposób koresponduje z ikonicznym wizerunkiem opery, do tego współgra ze złotymi elementami wnętrza Capitolu. Przede wszystkim to muzyka znakomicie osadzona w dramaturgii spektaklu. ” Przeczytaj całą recenzję.
Wywiad Jacka Cieślaka z Rzeczpospolitej z Wojciechem Kościelniakiem
Cała złożoność scenariusza polega również na tym, że jest to opowieść o historii kina, zaś świat opery przywołuje się nie po to, jak w teatrze dramatycznym, żeby się z niej śmiać, bo jest sztuczna i koturnowa. Oczywiście nie unikniemy śmiechu, bo to jest komedia o rywalizacji wielkich artystów, którzy w nobliwy sposób, ale jednak ścigają się o palmę pierwszeństwa. Dla mnie jest to powód, żeby śmiać się z siebie, czyli ze społeczeństwa u szczytu swoich możliwości, niezdającego sobie sprawy, że świat się zmienia nieodwracalnie.
[Tu przeczytasz całość]
Wywiad Katarzyny Mikołajewskiej z Wyborczej Wrocław z Wojciechem Kościelniakiem
W związku z tym, że film Felliniego powstał w zupełnie innym czasie niż ten, w którym my się znajdujemy, ale również dlatego, że film jest kompletnie innym medium niż teatr, nie należy próbować przykładać do nich bezpośredniej kalki, bo to najczęściej nie wychodzi. W takiej sytuacji należy znaleźć język właściwy teatrowi muzycznemu i to próbowałem osiągnąć, pisząc scenariusz. Starałem się zachować tematy, problematykę i to wszystko, co się wiąże z rysem charakterologicznym postaci, ale jednak zrobić rzecz sceniczną, a nie filmową.
[Tu przeczytasz całość]
Zdjęcia
Fot. Krzysztof Bieliński