Componium, zbudowane przez Diedericha Nicolausa Winkela w 1821 w Amsterdamie, było to skomplikowane mechaniczne urządzenie zdolne nie tylko zagrać zaprogramowaną kompozycję, ale również wykonać improwizacje na jej temat. Policzono, że potrzebne byłoby kilka milionów lat, żeby wysłuchać wszystkich możliwych wariacji! Nie przeżyło światowych wojen – dziś jego szczątki stanowią bezcenny eksponat w Muzeum Instrumentów Muzycznych w Brukseli, a my możemy zastanawiać się nad tym, czym dziś mogą być dla nas realnie grające mechanizmy muzyczne. Swoją twórczość w tym obszarze rozumiem nie jako zastępowanie człowieka sztucznym wykonawcą, ale jako kreację unikalnych wartości dźwiękowych i wizualnych – opowiada Paweł Romańczuk (Male Instrumenty), autor instalacji “Przed wojną byliśmy z blachy”, mieszczącej się w foyer teatru. Zachęcamy do oglądania – i słuchania!
