Polska Woda to niewielka rzeka, dopływ Baryczy. Nieduża, ale dla okolicznych mieszkańców dość kłopotliwa. Jeden z nich – Henryk Jamrozik, skomentował skutki podtopień w słynnym już wystąpieniu przed kamerą telewizji internetowej. Ten monolog zainspirował powstanie „Polskiej Wody”, spektaklu, w którym równie ważna jak słowo, jest muzyka Fryderyka Chopina. Mówi – emocjonalnie, czasem w słowach nie przebierając – Bartosz Picher, a dźwięki polonezów, mazurków, walców, nokturnów, preludiów, pojawiają się za sprawą Darii Wilsz.