(…) Tym, co mnie szczególnie uderzyło, sprawiając, że postanowiłem się zabrać do tej realizacji, jest forma „Bębenka”, która jest zaskakująco niepoważna. Grass tę narrację o brutalnych, trudnych czasach topi w żartobliwej opowieści małego dziecka, które nie chce się zmierzyć z traumą, więc opakowuje ją w dziecięce zabawki. To idealny punkt wyjścia dla musicalu, formy, która lubi taniec, śpiew, zabawę (…).
Tak w rozmowie z Magdą Piekarską opowiadał o pomyśle na musicalową wersję i o aktualności powieści Grassa, Wojciech Kościelniak. Już od czwartku 30 stycznia 2020 „Blaszany bębenek” w jego reżyserii, ponownie na Dużej Scenie.